Na stole 10 rodzajów czekolad, wafelki i moje ukochane lentilki :)
Od razu tego wszystkiego zjeść się nie da... chociaż... znam osoby które z pewnością podołały by wyzwaniu z tzw. "luzem" haha :)))
Zatem, co tu zrobić z tymi biednymi słodyczami? Nie można ich przecież zostawić samych, bo będą smutne i pewnie wpadną niedługo w depresje XD
CIACHA!
CIACHA!
i jeszcze raz CIACHA!!!!!
Dokładnie ciacha z czeskimi "mmsami" hah :) (wiem u nas tez są PRAWIE te same, wiem, że smakują niby tak samo ale noooo :))))
Gabaaa... spokojnie mówisz tylko o ciastkach!
... no niby tak...
ale...
...
Nie.
Pieczenie to nie tylko mieszanie masła z cukrem w odpowiednich proporcjach.
Dla mnie to przede wszystkim relaks...
Relaks i odłączenie się od moich codziennych problemów. Dokładnie!
Hobby, pasja i wspomnienia... MASA wspomnień...
Dokładnie pamiętam momenty pieczenia z Babcią... Pamiętam nawet zapach rożków z marmoladą, sernika z kiedyś znienawidzonymi :))) rodzynkami...
Łezka się kręci?
No jasne.
Ale... te z pozoru proste rzeczy i sytuacje, które zapamiętaliśmy i kojarzymy nawet najbardziej szczegółowe detale, czynią je niezwykłymi, a ludzi NIEŚMIERTELNYMI.
Ciekawe prawda?
Jak z prostej gatki o ciasteczkach przeszliśmy do tak skomplikowanej kwestii...
Życie jest cudem :)
PAMIĘTAJ:)
Łap przepis i leć się zrelaksować :*
Ciasteczka z czekoladowymi cukierkami (10 - 12 sporych ciasteczek)
200 g miękkiego masła bądź margaryny
1,5 szklanki cukru pudru (możesz dać mniej)
2 jajka w temp. pokojowej
2 szklanki mąki tortowej
1 czubata łyżeczka proszku do pieczenia
200g lub więcej mmsów czekoladowych/lentilków :)
opcjonalnie: sok z cytryny/rodzynki
Masło utrzyj na puch przez około 1 minutę. Dodaj cukier puder i dokładnie zmiksuj. Następnie dodawaj po jednym jajku i cały czas ucieraj. Wsyp mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia i wymieszaj łyżka. Cukierki pokrój na nieregularne kawałki i dodaj do ciasta. Wymieszaj. Możesz dodać sok z cytryny dla przełamania słodyczy oraz rodzynki dla ciekawszej konsystencji (jeżeli lubisz oczywiście :)).
Ciasto nie potrzebuje być schładzane, ale jeżeli nie masz czasu możesz je zamrozić na tydzień lub zostawić w lodówce na 2 dni i upiec później :).
Blachę do pieczenia wyłóż papierem do pieczenia. Piekarnik rozgrzej do 190 stopni. Na blachę nakładaj około łyżkę ciasta (nie zapomnij o odstępach - jeszcze urosną :)).
Wstaw do piekarnika i piecz około 20-25 minut.
Po upieczeniu wyłóż na talerz i wystudź :)